16 września 2012

w blasku nocnych myśli







***

ukrywam się
wśród burz bałaganu kołder
wśród zimnej błyskawicy nocy
powłóczystej lnianej samotności

śpiewam
śpiewam ciepło

nie widzę przyszłości
tylko wrzosowe bukiety
płonące oczu ciemności
i zapach jesiennego koca

myślałam
o cynamonowym ogniu
ogarniającym tchnienie w
małym pokoju małego domu

mam herbaciane dłonie
i drżę
pisząc słowa                  

słowa
one uciekają mi jak obłoki
krążą potem pod sufitem

pytają mnie z każdym oddechem
dlaczego
wciąż uparcie
chciałabym je schwytać

i zamknąć
w zimnej świątyni
drewnianych kartek 







1 komentarz:

  1. "słowa
    one uciekają mi jak obłoki
    krążą potem pod sufitem"

    Prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń