obiecałeś
być godnym złożonych obietnic
obiecałeś
pustkę pełną po brzegi
zastałam niebo
z kamienia
słyszysz mój głos tak
perliście krzyczy słyszysz
teraz zobacz
mam dla ciebie
moje cudeńko moje
piekiełko szczęśliwości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz