Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspiracje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą inspiracje. Pokaż wszystkie posty
15 grudnia 2013
15 października 2013
Kiedy zimnej ziemi umysłu wyrasta słowo...
myślę że jest trudno pisać wiersze
spójrzcie ile razy nie udaje się to tym
którym powinno się udać
ale myślę także że niełatwo jest
połykać truciznę zdobywać szczyty gór
przepłynąć kanał La Manche
a jednak to wszystko są ludzkie osiągnięcia
dlatego ośmielam się raz jeszcze
H. Poświatowska
17 maja 2013
puk puk
ktoo
tam?
pusto
pusto
pusto!
wobec twoich wyobrażeń
'mój dom spłonął
nic już
nie zasłania mi księżyca'
26 kwietnia 2013
4 marca 2013
kawałek kawałka
Patrzą na mnie,
Więc pewnie mam twarz.
ze wszystkich znajomych twarzy
Najmniej pamiętam własną.
Nieraz mi ręce
Żyją zupełnie osobno.
Może ich wtedy nie doliczać do siebie?
Gdzie są moje granice?
Porośnięty przecież jestem
Ruchem lub półżyciem.
Zawsze jednak
Pełza we mnie
pełne czy też niepełne,
Ale istnienie.
Noszę sobą
Jakieś swoje własne
Miejsce.
Kiedy je stracę,
To znaczy, że mnie nie ma.
Nie ma mnie,
Więc nie wątpię.
Miron Białoszewski
Więc pewnie mam twarz.
ze wszystkich znajomych twarzy
Najmniej pamiętam własną.
Nieraz mi ręce
Żyją zupełnie osobno.
Może ich wtedy nie doliczać do siebie?
Gdzie są moje granice?
Porośnięty przecież jestem
Ruchem lub półżyciem.
Zawsze jednak
Pełza we mnie
pełne czy też niepełne,
Ale istnienie.
Noszę sobą
Jakieś swoje własne
Miejsce.
Kiedy je stracę,
To znaczy, że mnie nie ma.
Nie ma mnie,
Więc nie wątpię.
Miron Białoszewski
19 listopada 2012
a czym byliby ludzie bez miłości? GINĄCYM GATUNKIEM.
- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
- Jest w tobie coś dziwnego, Billu Bramo, czego nie mogę jakoś określić - stwierdziła. - Chciałabym wiedzieć, o co chodzi. Siedmiostopowy szkielet patrzył na nią ze stoickim spokojem. Wyczuwał, że nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia.
narysuj mi baranka
Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?”Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu.Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”
Czasem odłożenie pracy na później nie przynosi szkody. Lecz w wypadku baobabu jest to zawsze katastrofa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)